Meble z litego drewna uznawane są za produkt wysokiej jakości. Ich pozyskanie wymaga sporych nakładów finansowych, ale jest inwestycją długoterminową.
Drewniane meble są wyjątkowo trwałe i odporne na uszkodzenia mechaniczne. Służą użytkownikom latami, można je naprawiać. Niestety są one coraz droższe, co z pewnością ograniczy popyt. Cena drewna jest już wysoka, więc wszyscy zastanawiają się, o ile meble będą droższe w 2023 roku.
Podwyżki cen mebli 2023 nieuniknione
Wiadomo, że ceny mebli w 2023 roku wzrosną. Nasuwa się pytanie o ile. Oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale można mniej więcej oszacować, że należy rozważyć podwyżkę o 30%. Co ciekawe, importowane meble są tańsze niż meble krajowe. Jeśli ktoś wybiera się na zakupy elementów polskich mebli drewnianych, musi liczyć się z tym, że w 2023 roku zapłaci kilkadziesiąt procent więcej niż obecnie.
Wynika to głównie ze wzrostu kosztów energii. Cena energii elektrycznej rośnie wykładniczo. Problemem stał się również brak surowców na rynku, co również zwiększa koszty. W przypadku mebli importowanych wzrost kosztów związany jest głównie z transportem. Już w 2021 roku zauważalny był znaczny wzrost cen drewna, ale w 2022 roku wzrost odnotowano jeszcze większy.
Co wpłynęło na tak gwałtowny wzrost cen drewna?
Przemysł drzewny obwinia lasy państwowe za ogromny wzrost surowcowy w Polsce. Zarzuca się jej sztuczne zawyżanie cen drewna i podawanie nieprawdziwych informacji o jego niedoborach. Od razu warto zauważyć, że od wielu lat obserwuje się w Polsce masowe wylesianie. Jakie będą dalsze losy tego surowca, nie potrafią powiedzieć nawet leśnicy.
Warto również zauważyć, że sektor drzewny ma się bardzo dobrze i generuje znaczne dochody. Polska znajduje się w czołówce europejskich producentów drewna. Niestety wiele czynników negatywnie wpływa na branżę drzewną. Oczywiste jest, że z kraju eksportuje się więcej drewna, niż krajowy przemysł jest w stanie ochronić. Nic dziwnego, że brakuje go na lokalnym rynku. Spadek popytu i wzrost podaży to oczywiście prosta recepta na wzrost płac. Wybuch wojny na Ukrainie tylko wszystko pogorszył. Między innymi przerwany został łańcuch dostaw. Wydaje się, że nic się nie poprawia. Przydatne mogłoby być wprowadzenie zakazu wywozu drewna lub przynajmniej zwiększenie pozyskiwania drewna.
Polscy przedsiębiorcy borykają się z brakiem drewna, dlatego między innymi można spodziewać się drastycznych cen mebli. Niestety wzrost cen drewna prowadzi również do kryzysu, w którym likwiduje się coraz więcej zwolnień w branży drzewnej. Firmy mają mniej zamówień. W rezultacie pracownicy przemysłu meblarskiego mogą stracić pracę.
źródło: https://meblujmy.pl/ – blog o meblach i wystroju wnętrz