Kiedy walczymy z rakiem i wiemy, że te złośliwe komórki w nas rosną, ciężko jest się zrelaksować. I trudno myśleć o czymkolwiek innym niż o pozbyciu się tych okropnych niszczycieli. Możemy więc zastosować ostre zabiegi, takie jak chemioterapia, promieniowanie i chirurgia. Niestety takie „lekarstwo” może czasami być tak samo złe jak sam rak.
Chemioterapia może zniszczyć układ odpornościowy, prowadząc do powikłań, takich jak choroby układu krążenia i cukrzyca. Może też zwiększyć prawdopodobieństwo, że rak rozprzestrzeni się na inne miejsca w organizmie. Jest to naprawdę przerażające.
Jednakże, według nowego badania, istnieje coś bezpiecznego i naturalnego, co może pomóc nam zatriumfować nad tymi wściekłymi guzami. I możemy tego również używać, aby złagodzić zimowe przeziębienie. Mowa o N-acetylocysteinie (NAC).
Co to jest N-acetylocysteina?
N-acetylocysteina to aminokwas, który jest powszechnie stosowany jako dostępny bez recepty środek na przeziębienia. Ponadto, może również głodzić komórki rakowe i powstrzymywać je przed rozprzestrzenianiem się na inne obszary.
W badaniu przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii małej grupie pacjentek z rakiem piersi, które czekały na operację, podawano maksymalną dzienną dawkę NAC – zarówno doustnie, jak i dożylnie – przez trzy tygodnie.
Pod koniec badania biopsje tkanki rakowej uczestników wykazały, że NAC spowodował gwałtowny spadek białka o nazwie „MCT4” aż o 80%.
Być może zainteresuje Cię również temat o tym, jak suszone śliwki walczą z utratą masy kostnej, o czym przeczytasz, klikając https://www.realista.pl/suszone-sliwki-walcza-z-utrata-masy-kostnej/.
Co oznacza spadek białka MCT4?
Cóż, wiadomo, że MCT4 pomaga komórkom rakowym rosnąć jak na drożdżach. Białko to dostarcza im energię z sąsiednich komórek zdrowych. A wysoki poziom MCT4 w nowotworach powiązany jest z agresywnymi nowotworami i niskimi wskaźnikami przeżywalności.
Oznacza to, że obniżając poziom MCT4, NAC może pomóc w zagłodzeniu komórek rakowych, odcinając im dostęp do substancji, jakiej potrzebują, aby się rozwijać.
Teoria głosi, że właściwości przeciwutleniające NAC mogą zmniejszać stres oksydacyjny w „zrębie” guza, który jest kompartmentem komórkowym zaangażowanym w rozprzestrzenianie się raka. Dzięki temu wytwarzana jest znacznie mniejsza ilość paliwa, które MCT4 dostarcza do komórek rakowych.
Z poprzednich badań wiemy, że NAC zwiększa również poziom glutationu w organizmie, który jest niezwykle skutecznym przeciwutleniaczem o antyrakowych właściwościach.
NAC pomaga nawet pacjentom z tak różnymi schorzeniami, jak zwłóknienie płuc, ALS (choroba Lou Gehriga), stwardnienie rozsiane i choroba wątroby. Wszystko właśnie dlatego, że jest tak skuteczna w podnoszeniu poziomu glutationu i ochronie zdrowych komórek przed uszkodzeniem.
Oczywiście potrzebne są dalsze badania, zanim poznamy najlepszy sposób wykorzystania NAC w leczeniu nowotworów. Jednakże z ogólnego punktu widzenia NAC jest bezpieczna nawet w wysokich dawkach, a poważne skutki uboczne są bardzo rzadkie.
Skontaktujmy się zatem z lekarzem, który jest dobrze zorientowany w medycynie integracyjnej i porozmawiajmy o włączeniu NAC do swojego schematu leczenia. NAC można znaleźć w formie suplementu w wielu sklepach ze zdrową żywnością oraz w Internecie.
A jeśli szukamy więcej sposobów na naturalną walkę z rakiem, badania wykazały, że dożylna witamina C jest również potężną bronią przeciwko tej pladze.